Zdrowe odżywianie jest tematem modnym, w internecie można znaleźć mnóstwo informacji o zdrowych dietach oraz dokładne tabele i przeliczniki zawartości białka, tłuszczów, węglowodanów i kalorii poszczególnych produktów. Zawartość odżywcza podawana jest na etykietach. Czytelnicy bloga Vitalmedu z pewnością są ludźmi zainteresowanymi tematyką zdrowia i mają wiedzę o zdrowym żywieniu. Nie będziemy więc w tym wpisie przypominać o podstawowych zasadach. Chcemy zwrócić uwagę na parę specyficznych dla tetraplegii problemów żywieniowych, przede wszystkim na to, w czym dieta tetraplegika musi się różnić od zdrowej diety zdrowego człowieka.
Większość źródeł podaje, że dzienne zapotrzebowanie białka u dorosłego człowieka zawiera się w przedziale 0,8g – 1,0g na 1kg masy ciała. Jednak u pacjentów z tetraplegią to zapotrzebowanie jest co najmniej półtora razy wyższe. Wynika to z istniejącego ryzyka powstawania odleżyn. Bez odpowiedniej ilości białka w organizmie nie jest bowiem możliwa odbudowa tkanek, więc rany te tworzą się szybciej i goją się z ogromną trudnością. Podstawowym źródłem białka są produkty pochodzenia zwierzęcego: mięso, ryby, nabiał, jaja. W diecie wegetariańskiej są one zastępowane przede wszystkim roślinami strączkowymi i orzeszkami ziemnymi, migdałami, pistacjami. Nie można jednak zapomnieć, że białka roślinne nie zawierają wszystkich niezbędnych aminokwasów, są też trudniej przyswajalne. Poza tym zwiększone zapotrzebowanie na białko u tetraplegików oznacza, że należałoby – w przypadku diety wegetariańskiej – dziennie zjadać dość duże ilości produktów, mogących zaburzać pracę jelit i prowokujących wzdęcia i biegunki. A prawidłowe wypróżnianie i tak jest bardzo trudne w tetraplegii. Dlatego uważamy, że dieta wegetariańska dla tetraplegików nie jest wskazana; najwyżej pod czujnym okiem doświadczonego i fachowego dietetyka. Z białkiem nie można jednak przesadzić – powstaje z niego azot, z którego z kolei w wątrobie powstaje amoniak, następnie przekształcany w mocznik i wydalany z organizmu przez nerki. Jeżeli więc z pożywieniem dostarczy się za dużo białka, poważnie mogą zostać obciążone wątroba i nerki. Nerki zacewnikowanych pacjentów z tetraplegią i tak są o wiele bardziej narażone na różne choroby, niż nerki zdrowego człowieka. Tak więc ułożenie zbalansowanej diety dla tetraplegika, uwzględniającej zwiększone zapotrzebowanie na białko, przypomina… balansowanie na linie. Ale jest to możliwe, trzeba tylko dobrze rozeznać zawartość białka w różnych produktach, dobrze liczyć i być konsekwentnym.
Drugi składnik pożywienia, obok białka też bardzo istotny w diecie tetraplegika, to błonnik. Dla zdrowych ludzi liczy się przede wszystkim to, że pomaga w zachowaniu szczupłej sylwetki, regulując pracę przewodu pokarmowego. Błonnik, czyli włókno pokarmowe tworzy się z różnych związków będących pozostałościami ścian komórkowych. Nie rozkłada się pod wpływem działania enzymów trawiennych, „radzą sobie” z nim dopiero bakterie zasiedlające okrężnicę. Dlatego spożywając błonnik mamy uczucie sytości, ale nie przyswajamy zbyt wielu kalorii. Dla pacjentów z tetraplegią jeszcze ważniejszym aspektem działania błonnika, niż dbanie o linię, jest zdrowe, regularne wypróżnianie, bez zaparć i biegunek. I znów, jak w przypadku podaży białka, należy zachować równowagę. Zdrowy dorosły człowiek powinien przyjmować od 20g do 40g błonnika na dobę (takie są zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia). Tetraplegik, dla którego wypróżnienia i tak są skomplikowanym i trudnym wyzwaniem, powinien zawęzić ten przedział i przyjmować nie mniej niż 25g, ale nie więcej niż 30g, aby przeciwdziałając zaparciom, nie dopuścić do wyniszczających organizm biegunek. Znów trzeba dobrze liczyć zawartość błonnika w spożywanych dziennie produktach i balansować jak na linie… Źródła błonnika to warzywa, owoce – najlepiej ze skórkami, zboża, np. w postaci płatków owsianych, kaszy, ryżu, siemię lniane. Stosując dietę bogatą w białko, trudniej jest zapewnić wystarczającą ilość błonnika. Ale czasem wystarczą drobne zmiany w nawykach żywieniowych. I tak, na przykład można zrezygnować z soków owocowych (woda w dużej ilości – ponad 2l dzienne – to najlepsze rozwiązanie) i zastąpić je owocami ze skórką. Zamiast białego pszennego pieczywa można wybrać pieczywo pełnoziarniste. Zamiast białego ryżu – brązowy. Zamiast puree ziemniaczanego – ziemniaki w mundurkach itd.
Oczywiście, nasze uwagi dotyczą tetraplegików już ustabilizowanych, niemających trudności z połykaniem, a nie wychudzonych po długim pobycie w szpitalu czy karmionych przy pomocy sondy PEG. Osobom w takich stanach możemy ewentualnie doradzić spożywanie nutridrinków ze zwiększoną zawartością białka lub błonnika, białka serwatkowego (dostępnego w postaci odżywek dla sportowców). Oczywiście, pod okiem lekarza lub dietetyka.